Ta Pani to kawał historii dobrej muzyki. Dzisiaj kończy 74 lata, a trzyma się lepiej od niejednej nastki. Przed Wami koncert, który ma tyle lat co ja i od od którego chyba zaczęła się moja przygoda z Tiną - nazwałam ją babcią jak miałam jakieś 4 latka i tak się przyjęło jeszcze zanim świat mianował ją tym przydomkiem :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz